La pago estas kreita aŭtomate por testi kaj kompari la maŝinan tradukadon kompare al originalaj profesiaj homaj tradukoj. Ĝi helpu analizi la proceso de tradukado. Originalaj tekstoj devenas de pago pri artikolaro de Claude Piron. Mi kelkfoje adaptis ete la fontan tekston kaj ankaŭ homan tradukon, por kunordigi dispartigon je paragrafoj, kaj forigi evidentajn skriberarojn.
Fonto Maŝina Traduko Profesia Homa Traduko
Claude Piron  {Claude} Gruszkę Claude Piron
Kial mi kredas je Esperanto? Dlaczego wierzę w Esperanto? Dlaczego wierzę w Esperanto?
Ĉio povas esti elmetata al objektiva, scienca analizo. Eĉ io tute subjektiva. Do ankaŭ tiu demando. Rimarku, ke, kvankam la kialoj de mia kredo je Esperanto estas subjektivaj, la fakto, ke mi kredas, estas objektiva. Ke mi tenas min ĉe tiu opinio, kaj ne alia, tio estas objektiva fakto. Se iu sciencisto el ekstere observos min, li konstatos, ke mi kredas je Eo. Tiun objektivan fakton mi proponas, ke ni provu science, objektive analizi. Wszystko może być wykładane do przedmiotowej, naukowej analizy. Nawet coś całkiem podmiotowe. Więc także to pytanie. Zauważ, że,, aczkolwiek motywy mojej wiary w Esperanto są podmiotowe, fakt, że wierzę, jestem przedmiotowy. Że trzymam mnie przy tym poglądzie, i nie inny, to jest przedmiotowy fakt. Jeśli jakiś naukowiec z zewnątrz mnie będzie obserwować, on będzie stwierdzać, że wierzę w {Eo}. Ten przedmiotowy fakt proponuję, abyśmy próbowali naukowo, obiektywnie rozpatrywać. Wszystko może być poddane obiektywnej, naukowej analizie. Nawet coś zupełnie subiektywnego. Więc także to pytanie. Zauważ, że chociaż przyczyny mojej wiary w Esperanto są osobiste, fakt, że wierzę jest obiektywny. To, że mam taką opinię, a nie inną jest obiektywnym faktem. Jeśli jakiś naukowiec będzie mnie obserwował, stwierdzi moją wiarę. Ten obiektywny fakt proponuję zbadać naukowo i obiektywnie.
Kion tio signifas, kredi je? Co to znaczy, wierzyć na? Co to znaczy wierzyć w coś?
Tio signifas, ke por mi Esperanto estas io ekzistanta, ne projekto, ne ideo, sed fakto. Fakto socia, fakto lingva, fakto historia. Sed tio signifas ankaŭ, ke mi ne estas indiferenta rilate al tiu fakto, por mi tiu fakto havas valoron. Krome, kiam mi diras, ke mi kredas je Esperanto, mi volas diri, ke mi kredas je ĝia estonteco, mi kredas, ke ĝi ne estas nur efemera, portempa, supraĵa okazaĵo en la historio de la lingvoj. Tio signifas ankaŭ, ke mi kredas je ĝia boneco, je la fakto, ke ĝi estas pli bona solvo al la problemoj de interkultura komunikado ol iu ajn alia nuntempe observebla. To znaczy, że dla mnie Esperanto jest czymś istniejącym, nie projekt, nie pomysł, lecz fakt. Fakt społeczny, fakt językowy, fakt historyczny. Lecz to znaczy także, że nie jestem obojętny względem tego faktu, dla mnie ten fakt ma wartość. Prócz tego, kiedy mówię, że wierzę w Esperanto, chcę powiedzieć, że wierzę w jego przyszłość, wierzę, że ono nie jest jedynie przelotnym, tymczasowym, powierzchownym wydarzeniem w historii języków. To znaczy także, że wierzę w jego dobroć, o fakcie, że ono jest lepszym rozwiązaniem do problemów interkulturalnej komunikacji aniżeli którekolwiek inne obecnie możliwe do spostrzeżenia. To znaczy, że dla mnie Esperanto jest czymś istniejącym, nie projektem, nie ideą, lecz faktem. Faktem socjalnym, językowym, historycznym. To znaczy też, że nie jestem obojętny wobec tego faktu, przedstawia on dla mnie wartość. Więcej, kiedy mówię, że wierzę w Esperanto, chcę wyrazić wiarę w jego przyszłość, że nie jest to krótkotrwałe, czasowe, powierzchowne wydarzenie w historii języków. To znaczy także, że wierzę w jego wartość, iż jest ono najlepszym rozwiązaniem problemów międzykulturowej komunikacji niż cokolwiek obserwowanego dotąd.
Rimarku, ke kiam mi diras tion, mi ne diras, ke mi pravas. Pri tio, ĉu mi estas prava aŭ ne, mi scias nenion. Mi nur konstatas la fakton de mia kredo je Esperanto, kaj trovas ĝin interesa (eble ne por vi, sed por mi jes; se ĝi ne interesas vin, sciu, ke mi ne ofendiĝos, se vi ĉiuj foriros). Zauważ, że, kiedy to mówię, nie mówię, że mam słuszność. O tym, czy mam rację albo nie, niczego nie wiem. Jedynie stwierdzam fakt mojej wiary w Esperanto, i znajduję jego interesujący (przypuszczalnie nie dla ciebie, lecz dla mnie tak;, jeśli ono nie zaciekawia ciebie, powina wiedzieć, że nie obrażę się, jeśli wy wszyscy odejdziecie). Nie mówię, że mam rację. Stwierdzam tylko fakt mojej wiary w Esperanto i uważam język za interesujący (może nie dla was, ale dla mnie tak; jeśli to nie interesuje was, nie obrażę się jeśli wszyscy wyjdziecie)
Kial mi trovas ĝin interesa? Ĉar ĝi estas io speciala, io aparta, mi diru, io malofta en nia socio. La grandega plimulto el la homoj sur nia planedo aŭ ne konas Esperanton aŭ, se ili aŭdis pri ĝi, ili ne kredas je ĝi, tio signifas, ke ili ne kredas je ĝi kiel je io valora, io kun ŝancoj ŝanĝi la mondon. Ŝanĝi la mondon, ĉar ankaŭ tio estas parto de mia kredo. Mi kredas, ke Esperanto estas por la homaro io same grava, kiel estis la apero de la skribo. Ek de kiam homoj ekskribis, multego ŝanĝiĝis en la homaro. Mi ne bezonas tion klarigi, vi ĉiuj jam scias. Miaopinie, la apero de Esperanto havas la saman gravecon. Ĝi povas ŝanĝi la mondon. Eble mi malpravas, sed tio estas mia firma opinio. Dlaczego znajduję jego interesujący? Ponieważ ono jest czymś specjalnym, coś oddzielnego, powinienem powiedzieć, coś rzadkiego w naszym społeczeństwie. Ogromna większość z ludzi na naszej planecie albo nie zna Esperanto albo, jeśli oni usłyszeli o nim, oni w jego nie wierzą, to znaczy, że oni nie wierzą w jego jako o czymś cennym, coś ze szansami zmienić świat. Zmienić świat, ponieważ także to jest częścią mojej wiary. Wierzę, że Esperanto jest dla ludzkości czymś zarówno istotnym, jak było pojawienie się pisma. Start od kiedy ludzie {ekskribis}, mnóstwo zmieniało się w ludzkości. Nie potrzebuję to wytłumaczyć, wy wszyscy już wiecie. Według mojej opinii, pojawienie się Esperanto ma taką samą powagę. Ono może zmienić świat. Przypuszczalnie ja mylę się, lecz to jest mój trwały pogląd. Dlaczego interesujący? Bo jest czymś specjalnym, odrębnym, rzadkim w naszym społeczeństwie. Ogromna większość ludzi na naszej planecie nie zna Esperanta, albo jeśli słyszała o nim nie wierzy, że jest to coś wartościowego, mogące zmienić świat. Zmienić świat, to też jest część mojej wiary. Wierzę, że Esperanto jest dla ludzkości tak samo ważne, jak wynalezienie pisma. Od kiedy ludzie zaczęli pisać, ludzkość ogromnie się zmieniła. Nie muszę tego tłumaczyć, wszyscy o tym wiedzą. Uważam, że pojawienie się Esperanta jest tak samo ważne. Może zmienić świat. Może się mylę, ale to jest moje głębokie przekonanie.
Nun, ni aliru la demandon kial? Teraz, powiniśmy przystępować pytanie dlaczego? Teraz przejdźmy do pytania dlaczego?
Oni povas fari pri tio diversajn hipotezojn. Mi prezentos al vi kelkajn. Eble mi kredas je Esperanto, ĉar mi estas naiva. "Kredema kiel infano", diras PIV en sia difino pri la vorto naiva. Estas tute klare, ke io en mi estas infaneca. Mi ege ŝatas ludi. Mi ŝatas fantazii, uzi ĝisekstreme mian imagon. Mi ŝatas kredi je bono kaj belo, kaj tio estas karakterizo de multaj infanoj, kiuj ankoraŭ ne sufiĉe travivis por elreviĝi. Mi ŝatas raviĝi, miri, admiri. Kiam mi vidas belan floron, aŭ papilion, kiam mi aŭdas kanton aŭ muzikon, kiuj tuŝas mian koron, aŭ renkontas iun, kiun mi amas aŭ pretas ami, mi sentas tiun senton de mirindeco, de admiro, de raviteco, kiu kreas en mi grandan feliĉon, plenon de kontentiĝo, kiu al mi ege plaĉas. Mi ŝatas ĉokoladon, kiel infano, kaj tiom da aliaj aferoj! Eble mia rilato al Esperanto radikas en tiu fakto, ke mi neniam tute plenkreskis. Verŝajne estas io vera en tiu hipotezo. Można zrobić o tym rozmaite hipotezy. Zaprezentuję ci kilku. Przypuszczalnie ja wierzę w Esperanto, ponieważ jestem łatwowierny. "Łatwowierny jak dziecko", mówi PIV w swojej definicji o słowie łatwowiernym. Jest całkiem jasno, że coś we mnie jest dziecinne. Bardzo lubię grać. Lubię fantazjować, używać {ĝisekstreme} moją wyobraźnię. Lubię wierzyć w dobro i piękno, i to jest charakterystyka licznych dzieci, które jeszcze nie dosyć przeżyły aby się wymarzyć. Lubię zachwycać się, dziwić się, uwielbiać. Kiedy widzę piękny kwiat, albo motyla, kiedy słyszę śpiew albo muzykę, które dotykają moje serce, albo spotykam kogoś, którego kocham albo jestem gotowym kochać, czuję to poczucie bajeczności, od podziwu, od zachwytu, który stwarza we mnie duże szczęście, {plenon} zadowolenia, które mi bardzo się podoba. Lubię czekoladę, jak dziecko, i tyle innych spraw! Przypuszczalnie mój stosunek do Esperanto gnieździ się w tym fakcie, że nigdy całkiem nie rozrastałem. Prawdopodobnie jest coś prawdziwego w tej hipotezie. Można opierać się na kilku hipotezach. Przedstawię kilka. Może wierzę w Esperanto, bo jestem naiwny. "Ufny jak dziecko", określa słownik PIV słowo naiwny. Prawda, że jest we mnie coś z dziecka. Bardzo lubię się bawić. Lubię fantazjować, używać wyobraźni. Lubię wierzyć w dobro i piękno, co jest charakterystyczne u dzieci, które nie żyły jeszcze dosyć długo, by się rozczarować. Lubię się zachwycać, dziwić, podziwiać. Kiedy widzę ładny kwiat, albo motyla, kiedy słyszę muzykę, które mnie wzruszają, albo spotykam kogoś, kogo kocham, albo jestem skłonny kochać, mam uczucie tego zdziwienia, podziwu, oczarowania, powodujące we mnie wielkie szczęście, pełne zadowolenie, co podoba mi się. Lubię czekoladę jak dziecko i takie inne sprawy. Może mój stosunek do Esperanta wynika a faktu, że nigdy całkiem nie dorosłem. Pewnie jest trochę prawdy w tej hipotezie.
Eble mi kredas je Esperanto, ĉar mi estas stulta. Idioto. Malsaĝulo. Ĉar mankas klapo en mia kapo, kiel diris Zamenhof. PIV difinas stulta kiel "ne inteligenta". Przypuszczalnie ja wierzę w Esperanto, ponieważ jestem głupi. Matołek. Tuman. Ponieważ brakuje klapy w mojej głowie, jak powiedziało Zamenhof. PIV definiuje głupi jak "nie inteligentny". Może wierzę w Esperanto, bo jestem głupi. Idiota. Może brakuje klepki w mojej głowie jak powiedział Zamenhof. PIV określa "głupi" jako "nieinteligentny".
Estas multaj kampoj, en kiuj mi scias, ke mi estas ne inteligenta. Ĉiufoje, kiam iu klarigas al mi ion pri komputiloj, mi ne komprenas aŭ miskomprenas. Kiam mi estis studento, multon pri filozofio aŭ matematiko mi ne sukcesis kompreni. Multon en la aferoj de la mondo mi ne komprenas. Są liczne pola, w których wiem, że jestem nie inteligentny. Każdym razem, kiedy ktoś tłumaczy mi coś o komputerach, nie rozumiem albo rozumie źle. Kiedy byłem studentem, mnóstwo o filozofii albo matematyce nie zdołałem rozumieć. Mnóstwa w sprawach świata nie rozumiem. Jest wiele dziedzin, w których nie jestem inteligentny. Za każdym razem, kiedy ktoś tłumaczy mi coś o komputerach, nie rozumiem, albo błędnie rozumuję. Wiele spraw na tym świecie nie rozumiem.
Ekzemple, kial la grandaj firmaoj nepre devas ĉiam kreski, sorbi la rivalojn, restrukturi sin, kiel ili diras, maldungi grandan parton de la dungitaro, streĉi maksimume tiujn, kiuj restas, kaj rezulte la aferoj funkcias pli malbone. En Svislando, la du plej grandaj bankoj kunfandiĝis, kaj ekde tiam ili funkcias aĉe, multe malpli efike ol antaŭe. Jes, multon mi ne komprenas. Se tiom da aferoj restas fermitaj al mia menso, al mia pens- kaj rezonkapablo, tio sendube signifas, ke mi ne estas inteligenta. Na przykład, dlaczego duże firmy koniecznie muszą zawsze rosnąć, popijać zawodników, formatować ponownie siebie, jak oni mówią, zwolnić dużą część personelu, natężać najwyżej tych, którzy zostają, i w rezultacie sprawy funkcjonują gorzej. W Szwajcarii, dwa największe banki łączyły ze sobą się, i z początku wtedy oni funkcjonują licho, wiele mniej skutecznie aniżeli przedtem. Tak, mnóstwa nie rozumiem. Jeśli tyle spraw zostaje zamknięte do mojego umysłu, do mój {pens-} i {rezonkapablo}, to bezwzględnie znaczy, że nie jestem inteligentny. Na przykład, dlaczego wielkie firmy koniecznie muszą stale się rozrastać, wchłaniać rywali, restrukturyzować się, zwalniać wielu pracowników, wykorzystywać pozostałych i w rezultacie gorzej funkcjonować. W Szwajcarii dwa największe banki połączyły się i od tej pory źle funkcjonują, gorzej niż uprzednio. Tak, wiele spraw nie rozumiem. Jeżeli na tyle ich mój umysł i zdolność rozumowania są zamknięte, to bez wątpienia nie jestem inteligentny.
Eble pro tio mi ne komprenas, kial Esperanto estas io misa, fuŝa, senperspektiva, ne inda je konsidero. Przypuszczalnie z powodu tego nie rozumiem, dlaczego Esperanto jest czymś błędnym, partackim, bez perspektywy, nie godnym o względzie. Może dlatego nie rozumiem, dlaczego Esperanto jest czymś bezwartościowym, bez perspektyw, niewartym rozważania.
Eble mi kredas je Esperanto, ĉar mi estas nerealisma. Tion oni ofte diras al mi, kaj se multaj personoj akordas pri unu juĝo, estas ŝancoj, ke ili pravas, kaj ke mi solulo, escepto, estas la malpravulo. Akcepti la realon, ili diras, estas akcepti, ke la angla venkis, ke ĉio internacia funkcias en la angla, ke estas unuanimeco en la mondo pri tio. Sufiĉas rigardi, kiun lingvon oni instruas kiel unuan fremdan lingvon en la tuta mondo: en preskaŭ ĉiuj landoj, kun kelkaj esceptoj kiel Svislando, la unua fremda lingvo instruata estas la angla. Tion volas la gepatroj, tion volas la registaro, tion volas la dungontoj de la juna generacio, tion volas la firmaoj, kiuj bezonas kunlaborantojn. Estas vera unuanimeco en la mondo. Aŭ vi havos duarangan pozicion en la socio, aŭ vi devos scii la anglan. Kaj, se ĉion konsideri, la sistemo funkcias ne tiel malbone. Kompreneble ĝi ne estas perfekta, sed nenio estas perfekta sur ĉi tiu planedo, kaj mi tre bone scias, ke ankaŭ Esperanto ne estas perfekta. Realismo postulas, ke oni akceptu la neperfektecon de la mondo. Eble realismo postulus ankaŭ, ke mi rezignu pri Esperanto kaj klinu min antaŭ la nekontestebla venkinto en la konkuro de la lingvoj: la angla. Przypuszczalnie ja wierzę w Esperanto, ponieważ jestem nierealistyczny. To często mówi się mi, i jeśli liczne osoby zgadzają się o jednym osądzie, są szansie, że oni mają słuszność, i że samotnikiem, wyjątek, jestem {malpravulo}. Zaakceptować rzeczywistość, oni mówią, jest zaakceptować, że angielski pokonał, że wszystko międzynarodowego funkcjonuje po angielsku, że jest {unuanimeco} na świecie o tym. Starcza patrzeć, który język naucza się jako pierwszy obcy język na całym świecie: w nieomal wszystkich krajach, z kilkoma wyjątkami jak Szwajcaria, pierwszy obcy język nauczany jest angielskim. To chcą rodzice, to chce rząd, to chcą w przyszłości angażująci młodego pokolenia, to chcą firmy, które potrzebują współpracowników. Jest prawdziwy {unuanimeco} na świecie. Albo będziesz mieć drugorzędną pozycję w społeczeństwie,, albo będziesz musiał wiedzieć angielskiego. I, jeśli wszystko rozważać, system funkcjonuje nie tak źle. Oczywiście ono nie jest perfekcyjne, lecz nic nie jest perfekcyjne na tej planecie, i bardzo dobrze wiem, że także Esperanto nie jest perfekcyjne. Realizm wymaga, że powinno się zaakceptować niedoskonałość świata. Przypuszczalnie realizm wymagałby także, abym zrezygnował z Esperanto i nachylaj mnie przed bezspornym zwycięzcą w wyścigu języków: angielski. Może wierzę w Esperanto, bo nie jestem realistą. To często mówi się mi, a jeżeli wiele ludzi jest tego samego zdania, możliwe, że mają rację, a tylko ja, głupi wyjątek, mylę się. Zaakceptować rzeczywistość, mówią, to zaakceptować, że język angielski zwyciężył, że wszystko na świecie funkcjonuje w języku angielskim i jest ogólna zgodność co do tego. Wystarczy zobaczyć, jako pierwszy obcy język nauczany na świecie jest angielski, w prawie wszystkich krajach z kilkoma wyjątkami jak Szwajcaria. Tego chcą rodzice, rząd, pracodawcy młodej generacji, firmy potrzebujące współpracowników. Istnieje prawdziwa jednomyślność. Albo będziesz miał drugorzędną pozycję w społeczeństwie, albo musisz znać język angielski. Trzeba przyznać, że system ten działa nieźle. Naturalnie nie jest on doskonały, lecz nic nie jest doskonałe na tej planecie. Dobrze wiem, że Esperanto też nie jest doskonałe. Rozsądek wymaga, zaakceptowania niedoskonałości świata. Może rozsądek wymagałby, abym zrezygnował z Esperanta i uznał niezaprzeczalne zwycięstwo języka angielskiego.
Kaj tamen mi plu tenas min ĉe mia kredo je Esperanto. Eble ĉar mi estas obstina. PIV difinas obstina kiel "firme restanta ĉe sia propra opinio aŭ volo malgraŭ ĉiaj kontraŭaj admonoj". Estas vere, ke jam de multaj jardekoj mi aŭdas multegajn admonojn pri tio, ke estus saĝe rezigni mian esperantistecon, rigardi la faktojn fronte, kaj liberigi min je tiu utopio, kiel ili diras. I jednak dalej trzymam mnie przy mojej wierze w Esperanto. Przypuszczalnie ponieważ jestem uparty. PIV definiuje uparty jak "trwale zostający przy swoim własnym poglądzie albo woli mimo wszelakich przeciwnych upomnień". Jest naprawdę, że już od licznych dziesięcioleci słyszę wieloliczne upomnienia o tym, że byłoby mądrze zrezygnować z mojej esperanckości, patrzeć fakty na czele, i oswobodzić mnie o tej mrzonce, jak oni mówią. Ja jednak nadal wierzę w Esperanto. Może dlatego, że jestem uparty, Słownik PIV określa to słowo jako "stanowczo pozostający przy własnej opinii, albo woli mimo przeciwnych sądów". Jest prawdą, że od kilku dziesięcioleci słyszę wiele rad, że będzie mądrze zrezygnować z Esperanta, trzeźwo popatrzeć na fakty i uwolnić się od utopii, jak to nazywają.
Mi legis multon pri Esperanto, sed preskaŭ ĉio, kion mi legis kaj ne originas el la Esperanto-mondo, asertas, ke tiu ne estas serioza afero, ke artefarita lingvo ne povas funkcii, ke neniu serioza volas investi energion en la lernadon de lingvo, kiun neniu ŝtato agnoskas, kiun uzas neniu granda firmao aŭ interregistara institucio, eĉ preskaŭ neniu neregistara internacia asocio. Czytałem mnóstwo o Esperanto, lecz nieomal wszystko, co czytałem i nie pochodzi z świata esperanto, twierdzi, że tym nie jest poważna sprawa, że sztuczny język nie może funkcjonować, że żaden poważny nie chce inwestować energię do nauki języka, który żadne państwo nie uznaje, którego nie używa żadna duża firma albo międzyrządowa instytucja, nawet nieomal żadne nierządowe międzynarodowe stowarzyszenie. Czytałem wiele o Esperanto ze źródeł nieesperanckich, że jest to niepoważna sprawa, że język sztucznie stworzony nie może funkcjonować, że nikt poważny nie zainwestuje energii w naukę języka, którego nie uznaje żadne państwo, nie używa żadna duża firma, albo międzyrządowa instytucja, nawet żadne międzynarodowe stowarzyszenie.
Estas klare, ke la homoj, la popoloj, la gentoj, la civitanoj el la diversaj landoj, kiuj kundividas inter si nian planedon, elektis ne uzi Esperanton. Iu, kiu rifuzas konsideri tiun fakton, estas nerealisma, oni povus diri blinda, kvankam blindulo ne povas vidi, dum iu, kiel mi, havas bonajn okulojn kaj povus vidi, se li ne estus obstina, ke la mondo rifuzis Esperanton kaj voĉdonis favore al la angla. Jest jasno, że ludzie, ludy, rody, obywatele z rozmaitych krajów, które {kundividas} pomiędzy sobą naszą planetę, wybrały nie używać Esperanto. Ktoś, który odmawia, że ono będzie rozważać ten fakt, jest nierealistyczny, można by było powiedzieć niewidome, aczkolwiek niewidomy nie może patrzeć, gdy ktoś, ja jak, ma dobre oczy i mógłby patrzeć, jeśli on nie byłby uparty, że świat odmawiał Esperanto i głosował przychylnie angielskiemu. Zrozumiałe jest, że ludzie, narody, plemiona, obywatele różnych krajów współżyjący na naszej planecie postanowili nie używać Esperanta. Ktoś, kto odrzuca ten fakt jest nierozsądny, można powiedzieć ślepy mimo, że mam dobre oczy i mogę to widzieć.
Eble mi kredas je Esperanto ĉar mi estas freneza. Mi ĵus diris, ke mi ne estas blinda, ĉar mi havas bonajn okulojn, sed estas kategorio de homoj, kiuj bone vidas teorie, sed praktike tamen vidas aferojn, kiuj ne ekzistas. Tion oni nomas vidi halucinojn. Homoj, kiuj vidas halucinojn, estas frenezaj. Eble mi estas freneza. Eble mi vidas en Esperanto, en la esperantistoj, ion, kio tute ne ekzistas, kio estas pura produkto de la nekonsciaj imagprocezoj, kiuj disvolviĝas en mi. PIV difinas freneza kiel perdinta la prudenton pro mensa malsano kaj kiel perdinta la sinregadon pro pasio. Ĝenerale frenezuloj ne scias, ke ili frenezas. La fakto, ke mi ne sentas min freneza, signifas do nenion. Kaj ĉu mi perdis la sinregadon pro pasio? Iuj faktoj favoras la akcepton de tiu hipotezo. Ekzemple mi akceptis veni ĉi tien paroli antaŭ vi en tiu stranga lingvo. Kial mi akceptis, kial mi ne kapablis regi min kaj diri: Tio estas senutila kaj stulta, dankon pri la invito, sed mi ne venos, mi kondutu saĝe. Kial mi ne regis min tiudirekte? Ĉar, kiel emfazas PIV, min regas pasio. Pasio, diras PIV, tiu neelĉerpebla fonto de saĝeco, estas, i.a., arda kaj senbrida amo. Przypuszczalnie ja wierzę w Esperanto, ponieważ jestem obłąkany. Właśnie powiedziałem, że nie jestem niewidomy, ponieważ mam dobre oczy, lecz jest kategoria ludzi, którzy dobrze patrzą teoretycznie, lecz w praktyce jednak widzę sprawy, które nie istnieją. To nazywa się widzieć halucynacje. Ludzie, którzy widzą halucynacje, są obłąkani. Przypuszczalnie ja jestem obłąkany. Przypuszczalnie ja widzę w Esperanto, w esperantystach, coś, co całkiem nie istnieje, czym jest czysty wytwór podświadomych {imagprocezoj}, które rozwijają się we mnie. PIV definiuje obłąkany jak wcześniej zgubiący przezorność z powodu umysłowej choroby i jak wcześniej zgubiący autonomię z powodu namiętności. Ogólnie szaleńcy nie wiedzą, że oni szaleją. Fakt, że nie czuję mnie obłąkany, nie znaczę więc niczego. I, czy zgubiłem autonomię z powodu namiętności? Jakieś fakty sprzyjają przyjęciu tej hipotezy. Na przykład zaakceptowałem przyjść tutaj mówić przed tobą w tym osobliwym języku. Dlaczego zaakceptowałem, dlaczego nie potrafiłem mną władać i powiedzieć: To jest nieużyteczne i głupie, podziękowanie o zaproszeniu, lecz nie przyjdę, powinienem sprawować się mądrze. Dlaczego nie władałem mną w tym kierunku? Ponieważ, jak uwypukla PIV, mną włada namiętność. Namiętność, mówi PIV, to niewyczerpane źródło mądrości, jest, między innymi, żarliwa i rozwydrzona miłość. Może wierzę w Esperanto, ponieważ jestem szalony. Mówiłem, że nie jestem ślepy, lecz istnieje kategoria ludzi, którzy widzą, lecz widzą rzeczy nieistniejące. To nazywa się halucynacją. Ludzie mający halucynacje są szaleni. Może jestem szalony. Może widzę w Esperanto, w esperantystach coś, co nie istnieje, co jest produktem nieznanych procesów wyobraźni, powstających we mnie. PIV określa to jako utratę rozsądku spowodowaną chorobą umysłową i utratę kontroli nad sobą z powodu pasji. Na ogół szaleńcy nie wiedzą, że są szaleni. Fakt, że nie czuję się szalonym nic nie znaczy. Czy straciłem samokontrolę z powodu pasji? Pewne fakty potwierdzają tę hipotezę. Zgodziłem się przyjść tu i przemawiać do was w tym dziwnym języku. Dlaczego zgodziłem się, a nie powiedziałem, że to jest bezużyteczne, głupie, dziękuję za zaproszenie, ale nie przyjdę, postąpię mądrze. Dlaczego? Bo jak twierdzi słownik rządzi mną pasja. Pasja według PIV to niewyczerpane źródło mądrości to jest żarliwa nieokiełznana miłość.
Estas objektiva fakto, ke mi havas ardan kaj senbridan amon al Esperanto. Mi rilatas al ĝi pasie. Tiu, kiu pasie amas, ofte misprenas siajn dezirojn por realo. Eble tio estas mia kazo, eble tial mi ne estas realisma. Mi do tre bone povus esti frenezulo. Ĉu do mi kredas je Esperanto ĉar mi estas naiva, stulta, nerealisma, obstina kaj freneza? Multajn aliajn ecojn oni povus aldoni al tiu listo. Kaj ni trovus argumentojn favorajn al ili. Sed vidu, la plej interesa afero, en ĉi tiu listo, estas la lasta. Ĉar frenezuloj havas interesan karakterizon. Ili neas, ke ili estas frenezaj, kaj ili diras, ke la frenezeco troviĝas en la aliaj. Jest przedmiotowy fakt, że mam żarliwą i rozwydrzoną miłość do Esperanto. Odnoszę się do niego zawzięcie. Ten, który zawzięcie kocha, często omyłkowo bierze swoje życzenia dla rzeczywistości. Przypuszczalnie to jest moim przypadkiem, przypuszczalnie dlatego nie jestem realistyczny. Więc bardzo dobrze mógłbym być szaleńcem. Czy więc wierzę w Esperanto ponieważ, jestem łatwowierny, głupi, nierealistyczny, uparty i obłąkany? Liczne inne cechy można by było dodać temu spisowi. I znaleźlibyśmy argumenty łaskawe do nich. Lecz patrz, najbardziej interesująca sprawa, w tym spisie, jest ostatni. Ponieważ szaleńcy mają interesującą charakterystykę. Oni negują, że oni są obłąkani, i oni mówią, że szaleństwo znajduje się w innym. Faktem jest, że czuje żarliwą, nieokiełznaną miłość do Esperanta. Mój stosunek do niego jest pasją. Kto kocha z pasją, często swoje pragnienia błędnie bierze za rzeczywistość. Może tak jest w moim przypadku, może dlatego jestem nierozsądny. Równie dobrze mógłbym być szalony. Czy więc wierzę w Esperanto, ponieważ jestem naiwny, głupi, nierozsądny, uparty i szalony? Wiele innych cech można by dodać do tej listy i poprzeć je argumentami. Najbardziej interesująca jest ta ostatnia. Szaleńcy przeczą, że są szaleni i mówią, że szaleńcami są inni.
Alveninte al tiu punkto en mia objektiva analizo, mi finfine trovas la veran respondon. Mi kredas je Esperanto, ĉar la aliaj, en nia socio, niaj kunhomoj, niaj samspeculoj, niaj samplanedanoj, niaj najbaroj kaj malnajbaroj, en sia grandega plimulto, konsistigas amason da homoj naivaj, stultaj, nerealismaj, obstinaj kaj frenezaj. Ili estas naivaj, ĉar ili senreziste akceptas, kredeme kiel infanoj, tion, kion la lernejo, la amaskomunikiloj, la registaroj, la potencaj multnaciaj firmaoj ktp ktp senĉese ripetas al ili, nome, ke la angla venkis, kaj ke al tiu fakto ekzistas neniu alternativo. Ili estas stultaj, ĉar tion ili akceptas sen provi kompreni la kaŭzojn, la meĥanismojn, la influojn, kiuj agas malantaŭ tiu aserto. Homoj nestultaj ne aliĝas tuj, en unu sekundo, al io asertita antaŭ ili, ili haltas, ili kontrolas, ili provas alternativajn eblojn, ili faras la hipotezon, ke eble oni trompas ilin, kaj do esploras por scii, kie estas la vera vero, la veraj faktoj. Tion, pri lingva komunikado, ne faras la "malfrenezuloj" en nia socio. Ili do agas stulte, malsaĝe, neinteligente. Ili estas nerealismaj, ĉar ili ne komparas surterene, kiel funkcias la diversaj rimedoj uzataj por superi la lingvajn barojn. Realismulo estas homo, kiu prenas la faktojn en konsideron, kaj do iras serĉi ilin, kompari ilin. Nu, se oni komparas, kiel funkcias internacia komunikado laŭ tio, ĉu ĝi uzas samtempan interpretadon, la anglan aŭ la diversajn aliajn sistemojn, oni konstatas, ke Esperanto estas tiu, kiu kostas malplej por plej granda efikeco, plej granda kontentigo laŭ ĉiuj penseblaj kriterioj. Ne rigardi tiun fakton estas peki kontraŭ realismo. Estas konfuzi siajn dezirojn kun la realo. Przyjśłszy do tego punktu w mojej przedmiotowej analizie, ostatecznie znajduję prawdziwą odpowiedź. Wierzę w Esperanto, ponieważ inni, w naszym społeczeństwie, naszych współludziach, naszych {samspeculoj}, naszych {samplanedanoj}, naszych sąsiadach i sąsiadach inaczej, w swojej ogromnej większości, składa się mnóstwo ludzi łatwowiernych, głupich, nierealistycznych, upartych i obłąkanych. Oni są łatwowierni, ponieważ oni bez oporu akceptują, ufnie jak dzieci, to, co szkoła, środki masowego przekazy, rządy, przemożne wielonarodowe firmy ktp ktp stale powtarzają do ich, mianowicie, że angielski pokonał, i że do tego faktu nie istnieje żadna alternatywa. Oni są głupi, ponieważ to oni akceptują bez próbowania rozumieć powody, mechanizmy, wpływy, które działają z tyłu tego twierdzenia. Ludzie niegłupi nie przyłączają się zaraz, w jednej sekundzie, do czegoś stwierdzonego przed nimi, oni stajemy, oni sprawdzają, oni próbują alternatywne możliwości, oni robią hipotezę, że przypuszczalnie ich zawodzi się, i więc badają aby wiedzieć, gdzie jest prawdziwa prawda, prawdziwe fakty. Tego, o językowej komunikacji, nie robią "szaleńcy inaczej" w naszym społeczeństwie. Oni więc działają głupio, bezrozumnie, nieinteligentnie. Oni są nierealistyczni, ponieważ oni nie porównują {surterene}, jak funkcjonują rozmaite sposoby używane aby przewyższać językowe przeszkody. {Realismulo} jest człowiekiem, który bierze fakty do względu, i więc idzie szukać ich, porównywać ich. Otóż, jeśli porównuje się, jak funkcjonuje międzynarodowa komunikacja według tego, czy ono używa jednoczesnego tłumaczenia, angielskiego albo rozmaite inne systemy, stwierdza się, że Esperanto jest tym, który kosztuje najmniej dla największej sprawności, największa satysfakcja według wszystkich możliwych do myśli kryteriów. Nie patrzeć na ten fakt jest grzeszyć przeciw realizmowi. Jest pokrzyżować swoje życzenia z rzeczywistością. Po dojściu do tego punktu mojej obiektywnej analizy znajduję prawdziwą odpowiedź. Ja wierzę w Esperanto, ponieważ inni ludzie w naszym społeczeństwie, żyjący na naszej planecie, nasi sąsiedzi bliscy i dalecy w większości są naiwni, głupi, nierozsądni, uparci i szaleni. Oni są naiwni, bo bezkrytycznie wierzą jak dzieci w to, co szkoła, media, rządy, potężne firmy itp. bez przerwy powtarzają im, że język angielski zwyciężył i nie ma innej alternatywy. Oni są głupi, bo zgadzają się z tym nie próbując zrozumieć przyczyn, mechanizmów, wpływów, które działają za tym twierdzeniem. Ludzie mądrzy nie przyłączają się w sekundzie do czegoś proponowanego. Kontrolują, próbują innych możliwości, podejrzewają, że chce ich się oszukać, badają gdzie jest prawda, fakty. Tego nie robią w naszym społeczeństwie ludzie mądrzy odnośnie języka komunikacji. Robią głupio i nieinteligentnie. Nie są realistami, bo nie porównują jak działają różne środki używane do przekroczenia barier językowych. Realistą jest człowiek, który rozważa fakty, porównuje je. Porównując jak funkcjonuje międzynarodowe porozumiewanie się według tego, czy używa ono równoczesnego tłumaczenia za pomocą języka angielskiego, albo innych systemów, okazuje się, że Esperanto kosztuje najmniej i jest najbardziej efektywne, najbardziej zadawalające według wszystkich kryteriów. Nie zauważanie tych faktów jest grzechem przeciw rzeczywistości.
Ili estas obstinaj, ĉar multaj homoj - ekzemple mi! - ofte admonis ilin pri tio, ke ili rifuzas alfronti la realon, rigardi la faktojn, informiĝi pri tio, kiel funkcias Esperanto kompare kun aliaj sitemoj. Sed ĉu ili aŭdas niajn admonojn? Tute ne! Ili obstine rifuzas pridubi sian pozicion kaj kontroli, ĉu ĝi estas prava, aŭ ĉu alia, la esperantista, estas pli prava. Ili estas frenezaj, ĉar ilin regas halucinoj. Ili halucinas, ke la angla juste kaj ĝuste solvas ĉiujn internaciajn lingvajn problemojn, dum sufiĉas malfermi la okulojn kaj la orelojn por konstati, ke tio okazas nur ĉe eta-eta-eta-eta parto de la kazoj, en kiu internacia komunikado estas bezonata. Ilin regas halucino pri la kostoj, kaj la kostoj de internacia komunikado, kaj la kostoj de instruado de la angla. Ilin regas halucino pri la efikeco de la lerneja instruado de lingvoj. Ilin regas halucinoj pri la historio. Ili kredas, ke situacio, kiu evoluis ĝis nun, estas definitiva, kvazaŭ la tuta historio ne instruus al ni, ke apogeojn sekvas malapogeoj, venkojn malvenkoj, superecon malsupereco. Antaŭ apenaŭ du jardekoj, se vi diris, ke Sovetio baldaŭ disfalos, oni taksis vin freneza. Sed ĝi disfalis. Esperanto, kies baldaŭa aŭ jama morto estas evidenta al multaj, siaflanke plu ekzistas. Oni są uparci, ponieważ liczni ludzie - na przykład ja! - często strofowało ich o tym, że oni odmawiają, że oni będą konfrontować się rzeczywistość, patrzeć fakty,, że oni będą dowiadywać się o tym, jak funkcjonuje Esperanto w zrównaniu z innymi {sitemoj}. Lecz, czy oni słyszą nasze upomnienia? Całkiem nie! Oni krnąbrnie odmawiają, że oni zakwestionują, że swoją pozycję i sprawdzać, czy ono ma rację, albo, czy inny, esperancki, ma bardziej rację. Oni są obłąkani, ponieważ nimi władają halucynacje. Oni powodują halucynacje, że angielski sprawiedliwie i dokładnie rozwiązuje wszystkie międzynarodowe językowe problemy, gdy starcza otworzyć oczy i uszy aby stwierdzać, że to ma miejsce jedynie przy {eta-eta-eta-eta} części przypadków, w którym międzynarodowej komunikacji jest potrzebne. Nimi włada halucynacja o kosztach, i koszty międzynarodowej komunikacji, i koszty szkolenia angielskiego. Nimi włada halucynacja o sprawności szkolnego szkolenia języków. Nimi władają halucynacje o historii. Oni wierzą, że położenie, które rozwijało się dotąd, jest ostateczne, jakby cała historia nie nauczałaby do nas, że za apheliami podążają aphelia inaczej, zwycięstwa porażki, przewagę niższość. Przed zaledwie dwoma dziesięcioleciami, jeśli powiedziałeś, że Związek sowiecki wkrótce rozspadnie się, oceniano cię obłąkane. Lecz ono się rozspadło. Esperanto, czyjego niedaleki albo zaistniały zgon jest oczywisty do wielu, jegoz boku dalej istnieje. Oni są uparci, ponieważ liczni ludzie – np. ja – często uprzedzałem ich o tym, że odmawiają konfrontacji z rzeczywistością, przyjrzenia się faktom, informacji o tym jak funkcjonuje Esperanto w porównaniu z innymi językami. Czy oni słyszą nasze uwagi? Nie! Uparcie odmawiają poddania w wątpliwość swoich racji, sprawdzenia czy jest słuszna, albo czy esperancka jest słuszniejsza. Oni są szaleni, bo mają halucynacje. Halucynacje, że język angielski sprawiedliwie i właściwie rozwiąże wszystkie międzynarodowe językowe problemy. Tymczasem wystarczy otworzyć oczy i uszy aby stwierdzić, że to udaje się tylko w minimalnej części przypadków, w których międzynarodowe porozumienie jest potrzebne. Mają halucynacje o kosztach tego działania i kosztach nauki języka angielskiego. Mają halucynacje o skuteczności nauczania języków w szkole, o historii. Wierzą, że sytuacja, która rozwinęła się do teraz, jest ostateczna, jakby cała historia nie uczyła nas, iż po szczycie sławy następuje upadek, po zwycięstwach następują porażki, po panowaniu utrata władzy. Gdybyście przed 20 laty powiedzieli, że Związek Sowiecki wkrótce rozpadnie się, uważano by was za wariatów. Jednak on rozpadł się. Esperanto, które według licznych przewidujących miało zginąć, dalej istnieje.
Jen, estas tempo, ke mi finu. Mi solvis la enigmon. Kial mi kredas je Esperanto? Ĉar mi estas freneza, kaj kiel ĉiu frenezulo, vidas, ke la veraj frenezuloj estas la aliaj. Sed ke Esperanto estas bona lingvo, ke ĝi solvas komunikproblemojn ĉe tiuj, kiuj alprenis ĝin, multe pli bone, egalece, demokratie, kontentige, en psike pli sana maniero, ol la angla, tio restas fakto, ne halucino. Ĉiuj, kiuj konsentas objektive observi, tion konstatas. Esperanto estas reala, la amikecoj, kiujn mi havis dank' al ĝi, estas realaj, la plezuro, kiun mi havas uzante ĝin, verkante en ĝi, ridante en ĝi, estas reala. Mia amo, mia pasio al ĝi estas realaj. Kaj ili kontentigas min ege. Mi multe legas en la angla, relative multe uzas ĝin, mi ŝatas tiun lingvon, sed ĝi ne alportas al mi la korvibron, kiun alportas Esperanto. Mi ŝatas la anglan, sed Esperanton mi amas. Kaj ke mi kredas je ĝi, tio baziĝas sur multjara esplorado pri la problemo. Kontraste, inter la multegaj homoj, kiuj admonis min realismi, kiel ili diras, kaj rezigni Esperanton, neniu bazis sin sur studo de la demando. Tial mi obstine restos ĉe mia kredo je Esperanto. Oto, jest czas, abym zakończył. Rozwiązywałem zagadkę. Dlaczego wierzę w Esperanto? Ponieważ jestem obłąkany, i jak każdy szaleniec, patrzy, że prawdziwi szaleńcy są innymi. Lecz że Esperanto jest dobrym językiem, że ono rozwiązuje {komunikproblemojn} przy tych, którzy jego przybierali, o wiele lepiej, równomiernie, demokratycznie, zadawalająco, w psychicznie zdrowszy sposób, aniżeli angielski, to zostaje fakt, nie halucynacja. Wszyscy, którzy zgadzają się obiektywnie obserwować, to stwierdzają. Esperanto jest rzeczywiste, przyjaźnie, które miałem dzięki niemu, są rzeczywiste, uciecha, którą mam używając jego, tworząc w nim, w nim śmiejąc się, jest rzeczywiste. Moja miłość, moja namiętność do niego jest rzeczywista. I oni zaspokajają mnie bardzo. Wiele czytam po angielsku, względnie wiele używam jego, lubię ten język, lecz ono nie zanosi do mnie {korvibron}, który zanosi Esperanto. Lubię angielskiego, lecz Esperanto kocham. I że w jego wierzę, to opiera się na wieloletnim badaniu o problemie. W przeciwieństwie, pomiędzy wielolicznymi ludźmi, którzy strofowali mnie być realistyczni, jak oni mówią, i zrezygnować Esperanto, nikt nie bazował siebie na studium pytania. Dlatego krnąbrnie będę zostać przy mojej wierze w Esperanto. Czas, abym kończył. Rozwiązałem zagadkę. Dlaczego wierzę w Esperanto? Bo jestem szalony i jak każdy szalony widzę, że prawdziwymi szaleńcami są inni. To, że Esperanto jest dobrym językiem, że rozwiązuje problemy porozumiewania się tych, którzy go znają o wiele lepiej, równoprawnie, demokratycznie, zadowalająco, bardziej zdrowo psychicznie niż angielski, to jest faktem, nie halucynacją. Wszyscy, którzy zgadzają się to obserwować, stwierdzają to samo. Esperanto jest realnym językiem, przyjaźnie, które mu zawdzięczam są realne, przyjemność, którą mam używając go, tworząc w nim, żartując w nim są realne. Moja miłość, moja pasja do niego są realne i ogromnie mnie zadowalają. Dużo czytam po angielsku, stosunkowo dużo używam go, lubię ten język, ale nie powoduje on drżenia serca, jak Esperanto. Lubię język angielski, ale Esperanto kocham. Wierzę w Esperanto na podstawie wielu lat badania tego problemu. Przeciwnie, między ludźmi przywołującymi mnie do rezygnacji z Esperanta, nikt nie studiował zagadnienia. Dlatego uparcie pozostanę w mojej wierze.
Finfine, kiom ajn raciaj la homoj provas esti, ilia plej funda motivado kuŝas en iliaj sentoj, en iliaj emocioj, kaj la granda diferenco inter la angla kaj Esperanto estas, ke Esperanto tuŝas la korojn, la angla ne. Ostatecznie, ilukolwiek racjonalni ludzie próbują być, ich najdogłębniejsza motywacja leży w ich poczuciach, w ich wzruszeniach, i duża różnica pomiędzy angielskim i Esperanto jest, że Esperanto dotyka serca, angielski nie. Jakkolwiek racjonalni próbują być ludzie, ich najgłębsza motywacja wypływa z uczuć, z emocji, a wielką różnicą między językiem angielskim, a Esperanto jest to, że Esperanto wzrusza serce, angielski nie.